Radosna twórczośc cz. 3

glina417

mi się to zakończenie najbardziej podoba /to co Madeline cytowała + ostatni wers/, ale w ogóle cały ten wiersz jest taki trafiony w samo sedno... :* zwłaszcza ostatnie 2 wersy

gwiazda0

racja...

piękny ;*

pieluszek

Aga super wierszyk i super opowiadanko ;* czekam na jeszcze ;*

oalka

Aga.. śliczny wiersz. ;* kochana! ;*

Karolina18 · Gość

Ech, genialny wierszyk... :*

Dominika

brawo ! fajny wierszyk Wesoly

pieluszek

A teraz Mati daje „jednorazówkę” Kwadratowy

wytworzyłem ją razem z Gwiazdką, ale ja wam tego nie mówiłem Wesoly

- cześć Edytko – Kuba wszedł do pokoju lekarskiego
-cześć
chciał ją pocałować w policzek lecz ta odwróciła głowę. Usiadł naprzeciwko niej
-co robisz jutro rano i po południu?
-nie wiem – rzekła obojętnie
-to wybierzesz się ze mną na wycieczkę rowerową nad jeziorko?
- zastanowie się – położyła długopis na biurka i szybkim krokiem wyszła z pokoju
-Edytko! – krzykną za nią lecz ta nie zareagowała – cholera jasna ..Burski ale z ciebie idiota
-idiota? Nadal jej nie przeprosiłeś?
- nie...nie dam rady…
- a miałeś radę ja tak skrzywdzić? Masz rację. Jesteś idiotą
Adam rzucił gniewne spojrzenie na przyjaciele i wyszedł

Kuba wyszedł z szpitala i zobaczył Edytę jak wsiada do samochodu
-EDYTA! – rykną i zaczął biec w jej kierunku
-co?
- proszę, bądź jutro o 10 nad jeziorem
-po co?
-porozmawiać
-teraz możemy porozmawiać
-proszę cię…
zrobiła do niej słodkie oczka
-no dobrze.
Wsiadła do samochodu i odjechała

Gdy przyjechała nad jezioro zobaczyła Kubę jak zamyślony leży na trawie. Postawiła rower koło jego roweru i usiadła koło Kuby
-o… cześć – usiadł
-hej… to teraz mi powiesz po co chciałeś się spotkać?
-po…
-no to to wiem. Ale o czym?
- o tym co było między nami przez ten miesiąc
-nieeee... proszę cię. To Kuba była moja wina, że zdradziłeś Zosię. I rozumiem to. Masz żaal do mnie i ja to rozumiem, ale zabolało mnie to, że obudziłeś mnie w srodku nocy i nazwałeś mnie samolubną s****ą i …
-Edytko – przerwał jej – chyba mnie znasz, więc wiesz, ze po dwóch piwach mi odbija… i na trzeźwo nigdy bym tego nie powiedział.
- ale jednak to zrobiłeś
-zachowałem się jak ten ostatni dupek…
-w tym to ci przyznaje rację
- i przeze mnie byłaś sama przez te 13 lat…
-nie. To akurat jest moja wina, bo łudziłam się, że w końcu będziemy żyć razem… tak jak na studiach, tylko że – usiadł za nią – ja zapomniałam, ze te studia dawno się skończyły…
- jestem zły na siebie, że nie miałem odwagi się do ciebie zbliżyć chociaż obydwoje chcieliśmy i chcemy żyć koło siebie… nie bez powodu zrezygnowałem z dyżurów z Zosią i nie bez powodu wniosłem pozew o rozwód.
-co? – odwróciła głowę i jej twarz znalazła się bardzo blisko jego
- wniosłem pozew o rozwód bo chcę być tylko z tobą. Chcę przy tobie zasypiać i się budzić, chcę przy tobie spędzać każdą wolną i zajętą chwilę, chcę przy tobie się zestarzeć, chce przy tobie umrzeć, chce przy tobie operować, chcę przy tobie jeść kolację obiady i śniadania, chcę przy tobie płakać i się śmiać, chcę przy tobie spacerować po parku nocą, chcę przy tobie pić kawę… przy tobie chce mi się żyć.
Pocałowała go
- przepraszam - rzekł
-nieee… to ja przepraszam.
-e…… a o co tak w ogóle poszło?
Uśmiechnęła się i położyli się na trawie……

KONIEc.....

paglo90

Oj a ja myślałam że moja przyjaciółka ma słabą głowę... albo kumpel który leży pod stołem po trzech piwach... no. Kuba bije ich na głowę Lol

Całkiem przyjemna jednopartówka Mruga

gwiazda0

Zosia

ona najpierw miał po jednym kieluszku, a potem po jednym piwie Wesoly

wiec wyszło dwa xD

i ta małpa zmieniła ostatnie zdanie.. Jezyk

ale i tak jest OK Wesoly

Mada · Gość

Pięknie

joan0205 · Gość

Super

glina417

gwiazda0

no powiedzmy Wesoly

Nusia714

Świetna jednorazówka Wesoly

a z tymi piwami to mi sie podobało, fajny pomysł Jezyk