|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
paglo90
przyjaciel forum
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Zielonej Góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:34, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Gwiazda nie zrozum mnie źle, ale odarłaś ich z romantyzmu... ubrań... kurde ze wszystkiego <hahaha>
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
gwiazda0
fan
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pokoju bez klamek ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:36, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
nooo. xD ja chciałam napisac coś innego,ale Mati się uparł ale i tak zmieniałm kilkanaście rzeczy
dziękuje za miłe słowa ;*
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan0205
Gość
|
Wysłany: Pon 19:10, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Cudo!!!! Strasznie mi się podoba Szkoda, że jednorazówka. Ja chcę więcej! I to jak najszybciej...
|
|
Powrót do góry |
|
|
andzia
Administrator
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnow/Krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:57, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
zapracowana ja
Tym czasem ojciec dziewczyn odnalazł Dagmarę. Jednak i jej udało się uciec od niego. Była przerażona, ni wiedział co robić, ani do kogo pójść. Pamiętała Kasię, przyjaciółkę z jednego z obozów, były kiedyś sobie bardzo bliskie. Dochodziła północ. Była zziębnięta i wyczerpana. Od kilku godzin błąkała się po mieście. Jak na złość zrobiło się zimno. Zawiał zimny, lodowaty wiatr. Uliczny kurz wzniósł się do góry oblepiając całą twarz dziewczyny różnymi śmieciami. Krystalicznie przejrzyste niebo przeszyła błyskawica. Przenikliwe zimno coraz bardziej doskwierało dziewczynie. Weszła w jakąś bramę. Skuliła się za wejściem.
- Przeczekam, może pójdzie bokiem. – myślała
Po 15 min takiego siedzenia przysnęła. Obudziła ją poranna wrzawa dobiegająca z za bramy oraz świecące prosto w oczy słońce.
- Już czas – pomyślała – Musze znaleźć Anię, jak dotrę do niej będę bezpieczna.
Trochę chwiejnym krokiem ruszyła ulicą. Czuła jak ubranie lepi się do jej ciała. Pot, kurz i miejsce gdzie spędziła noc wprawiły jej ubranie w stan do jakiego by nigdy nie doprowadziła.
W leśnej Górze młodsza z sióstr siedziała przy szpitalnym łóżku swojej siostry. Ta nadal była nieprzytomna. Siedziała tak z dobre pół dnia, w porze obiadowej poczuła na swoich ramionach znajomy dotyk.
- Siedzisz tak już od rana, jest pora obiadowa, choć coś zjeść, a potem odwiozę Cię do domu.
- Ale ja nie jestem głodna. I nie chce do domu.
- Gaba, musisz coś zjeść. Nie pomożesz w ten sposób siostrze. Wpędzisz się tylko w chorobę.
- Może później. Podrzuci mnie Pani do Kaśki?
- Dobrze, ale musisz najpierw coś zjeść.
- Nie. Co będzie z Ulą?
- Trzeba czekać.
- Trzeba czekać, trzeba czekać. Znam to na pamięć! Ja chcę konkretów!
- Wiek, jest Ci ciężko, ale pomyśli o Oli. Jak on musi się czuć?
- Wiem. Sama się wychowywałam bez matki. – ze smutkiem i pokorą w głosie
- No to co robimy?
- Weźmiemy Olę i do Kaśki. Tam coś zjem. Obiecuję.
- To choć. – wyciągnęła rękę do dziewczyny
Po trudach i dziwnych przygodach Dadze udało się wreszcie dotrzeć do celu. Wydawało się jej, że najgorsze ma już za sobą, gdy nagle poczuła za sobą znajomy zapach. Zamarła ze strachu. Wiedziała, że teraz, albo przyjaciółka ją uratuje, albo marnie skończy. Stała tak jeszcze z 5 min. Owa postać stała za nią, wykonała pierwszą czynność – złapała ją za ramię, tym swoim ogromnym o ciężkim łapskiem. Czuła jak te paluchy wbijają się w ramię. Otworzyła usta, wydała z siebie dźwięk zbliżony do krzyku. Chciała się wyrwać – nie udało się, rozdarła bluzkę i poczuła piekący ból rozrywający jej ramię. Oprawca odezwał się.
- Nie próbuj, bo Cię własna matka nie pozna.
- Czego chcesz?
- Tego co zawsze. – z szyderczym śmiechem
- Odejdź, przestań, aaaaaa! – zaczęła krzyczeć
W końcu ktoś usłyszał ten rumor. Wyskoczył z bramy.
- Puść ją. – odezwał się
- Odwal się pan. To rodzinna sprawa.
- Aaaa – zawyła Daga gdy „wujek” wbijał swoje palce w jej bark.
- Coś mi się nie wydaje, aby to była sprawa rodzinna. Policja, puść ją.
Wacuś ścisnął jeszcze mocniej. Nie przejmował się, że za jego plecami stoi drugi policjant i trzyma go na muszce.
nie wiem kiedy kolejny
|
|
Powrót do góry |
|
|
paglo90
przyjaciel forum
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Zielonej Góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:17, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Beta się przyda, ale merytorycznie całkiem spoko czekam na cedek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
andzia
Administrator
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnow/Krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:19, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
paglo90 napisał: | Beta się przyda, ale merytorycznie całkiem spoko |
jak rozumiem to do mnie, a ze co sie przyda?
ciesze sie, ze sie podoba
|
|
Powrót do góry |
|
|
glina417
fan
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:27, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
znaczy chodzi o literówki? no kilka było ale ogólnie mi się podobało :*
kiedy cd?
|
|
Powrót do góry |
|
|
paglo90
przyjaciel forum
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Zielonej Góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:28, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Beta-reader... no że sprawdza błędy (literówki, powtórzenia, interpunkty itd) i jak np coś nie gra w zdaniu Cytat: | wykonała pierwszą czynność | - jesli mogę sobie pozwolić na prywatę to mnie np to nie gra - to poprawia. Taki ee... szlifier
|
|
Powrót do góry |
|
|
andzia
Administrator
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnow/Krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:35, 20 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
aaa dziekuje za oswiecenie, staram sie nie robic bledow, pisze w wordzie, ale najwidoczniej nie zawsze wylapie mi moje bledy, Gocha nie wiem kiedy cd, a wy kiedy?
Ostatnio zmieniony przez andzia dnia Pon 22:38, 20 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
gwiazda0
fan
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pokoju bez klamek ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:39, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Andzia pięknie! czekam na CD
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan0205
Gość
|
Wysłany: Wto 18:47, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Andzia, super! Z niecierpliwością czekam na Twój CD...
|
|
Powrót do góry |
|
|
glina417
fan
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:28, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
andzia napisał: | Gocha nie wiem kiedy cd, a wy kiedy? |
koncepcja jest, ogólny plan też ale za każdym razem jak się wezme za pisanie to mi coś uniemożliwia... cóż dopiero z zajęc wróciłam, jak mi się calkiem już plan unormuje i Nusia będzie po testach to myślę że wtedy
|
|
Powrót do góry |
|
|
paglo90
przyjaciel forum
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Zielonej Góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:24, 21 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Coś czuję, że czeka Was z mojej strony cykl scenek-jednopartówek
***
Edyta stała w drzwiach pokoju lekarskiego z założonymi rękami, uśmiechając się pod nosem. Od kilku minut przypatrywała się Adamowi, który podrygiwał w takt piosenki, która najwyraźniej chodziła mu po głowie. Siedział na kanapie, utopiony w papierach, ale uśmiechnięty. Wsłuchawszy się w jego pomrukiwania, Edyta rozpoznała piosenkę. Przyłączyła się więc, nucąc cicho, podczas gdy parzyła kawę.
- En voyant notre mine ravie les passants dans la rue nous envient…*
Pawica podniósł głowę. I brwi.
- C'est si bon de guetter dans ses yeux un espoir merveilleux qui donne le frisson**… No, pani doktor! Niezły francuski.
- Dziękuję i wzajemnie. Kawki?
- Chętnie, poproszę. Ledwie pół godzinki udało mi się zdrzemnąć, tyleś mi pacjentów nazwoziła…
- Maruda. Trzeba było teraz się przespać, a nie zakopywać w papierach i trenować do mistrzostw karaoke…
- No wiesz? To jest mail od Ani, mojej chrześnicy. Dostała się na Harvard, ale o wujku nie zapomniała! Widzisz, jaki jestem fajny…
- I skromny…
- Ba.
Edyta przysiadła na brzegu biurka z żółtym kubkiem w ręku, odchyliła głowę i przymknęła oczy. Była bardzo zmęczona, mimowolnie rozluźniała się. Nagle poczuła, że kubek wyślizguje jej się z ręki. Podniosła jedną powiekę, spodziewając się zobaczyć wielką, brązową plamę na jasnym kitlu, ale zamiast tego zobaczyła, że kubek trzyma Adam, szczerząc się do niej.
- A ty nie siedziałeś na kanapie przypadkiem?
- No siedziałem, ale zobaczyłem, że zaraz zaśniesz, to wstałem. I chyba dobrze, bo byś się oparzyła.
Spojrzała na niego znad okularów, ale zaraz się uśmiechnęła i podeszła do sofy.
- Dzięki. Za ile kończymy?
Półleżąc na kanapie, wyglądała, jakby całe życie marzyła o skrawku kołdry i puchatej poduszce. Pokręciła trochę głową, by rozluźnić zbolały kark.
- Za godzinę. Chodź tu, bo mnie szyja zaczyna boleć jak patrzę na ten twój grymas.
Podszedł do niej i przyłożył ciepłe dłonie do jej ramion. Zaczął nimi kręcić kółka, delikatnie uciskając. Edyta rozluźniła się i oparła o niego, kiedy przysiadł obok na kanapie.
- Marnujesz się. Powinieneś być masażystą.
- Mówisz? Może nie powinienem zmieniać fizjoterapii na medycynę…
Edyta odwróciła się.
- Zmieniałeś kierunek?
- Dwa razy. Zaczynałem od Akademii Muzycznej.
- Nie!
- Tak! – uśmiechnął się, widząc wyraz jej twarzy – muszę cię częściej zaskakiwać. Masz takie ładne, duże oczy.
*’C’est si bon’; tłum. dosł. “Widząc nasze zakochane twarze, przechodnie zazdroszczą nam…”
**’C’est si bon’; tłum. dosł. „To tak dobrze widzieć blask w jej oczach, cudowną obietnicę, która wywołuje dreszcz biegnący wzdłuż kręgosłupa” => ja tłumaczyłam z angielskiego, nie odpowiadam za czyjeś tłumaczenie z francuskiego
|
|
Powrót do góry |
|
|
gwiazda0
fan
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pokoju bez klamek ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:03, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
suuuuuuper! chyba się już przeżuciłam z Kuby na Adama normalnie <hahaha>
ja che jeszczee!!! dasz coś kiedyś? <prosi na kolanach klęczac na grochu>
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan0205
Gość
|
Wysłany: Śro 8:00, 22 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Zosia super! Genialne! Czekam na CD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|