|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Asiulka
bywalec
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:24, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
hahahaha xD booskie
głupie jabłko xD
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ag@
fan
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 391
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:53, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
<hahaha> xD usmialam sie! to jest genialne <hahaha>
gratuluje pomyslu ;*
|
|
Powrót do góry |
|
|
lily
nowy
Dołączył: 24 Paź 2008
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:47, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
dziękuję :* już poprawiłam
a dlaczego zgniłe? bo nie świerze
|
|
Powrót do góry |
|
|
paglo90
przyjaciel forum
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Zielonej Góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:57, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Mój brat mieszka w jednej klatce z Jabłkiem śmiałam się ostatnio że zablokowała winde
halo dziewczyny pobudka, ja chce coś poczytać...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Madeline
fan
Dołączył: 13 Kwi 2008
Posty: 356
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: WhiTe rOOm Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:00, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
a moze coś popiszesz xD
Cherubinek do roboty
|
|
Powrót do góry |
|
|
paglo90
przyjaciel forum
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 781
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Zielonej Góry Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:05, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Czemu ja?
Idę do basenu. Może coś wymyślę ]:->
|
|
Powrót do góry |
|
|
andzia
Administrator
Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 891
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnow/Krakow Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:42, 26 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
PaBia mialo byc wczoraj, Magda i Gocha, wy to juz zupelnie jakis zastoj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada
Gość
|
Wysłany: Pon 15:23, 27 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny... wszystkie bosko napisałyście!!!!! Musiałam nadrobić zaległości
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan0205
Gość
|
Wysłany: Śro 20:03, 29 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Hahaha... Genialne Lily... Padłam normalnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Mada
Gość
|
Wysłany: Pią 16:33, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Dziewczynki kiedy coś dacie bo mnie jakoś na czytanie wzięło? Gwiazda, Asia... itd. CZEKAM
|
|
Powrót do góry |
|
|
Karolina18
Gość
|
Wysłany: Pią 20:50, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
Książkę sobie przeczytaj tak dobrze ci szło
|
|
Powrót do góry |
|
|
PaBia
fan
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 462
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Dzióra zwana Konin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:55, 31 Paź 2008 Temat postu: |
|
|
E...Y...To może ja powyższe opowiadanie(?) zostawię bez komentarza...Madzia to ja cię poratuję w potrzebie, proszę bardzo:
Dr. Lena: OK., ale będzie mi głupio, że nic nie zrobiłam....
Dr. Edyta: A mi będzie głupio, kiedy Orlicka będzie na ciebie krzywo patrzeć.
Dr. Lena: A ona tak bez powodu...?
Dr. Edyta: A to już jej się spytaj. Dobra, idę na oddział, bo mam ciężkie poczucie winy, że nie dopełniam swoich obowiązków.
Dr. Lena: Pa i nie przejmuj się tym, co ona mówi.
Dr. Edyta: Ale jak mi się nie uda to chyba jej coś zrobię. Cześć.
Wychodzi.
Kilka minut później. Sala Pauliny.
Dr. Edyta: I co doszłaś do jakichś ciekawych wniosków.
Nastolatka: Niee...Chyba już nic nie wymyślę w tym temacie...
Dr. Edyta: Chyba?
Nastolatka(śmeich): Na pewno.
Dr. Edyta: A może jednak?
Nastolatka: Nie sądzę. Chociaż...
Śmiech.
Dr. Edyta: No to w końcu jak?
Nastolatka: No przypuśćmy, że coś wymyśliłam. Ale to jest takie...
Dr. Edyta: Jakie?
Nastolatka: Nie wiem...głupie...
Dr. Edyta: A może byś mi najpierw powiedziała, co wymyśliłaś, i dopiero potem będziemy osądzać, czy to jest głupie, czy nie?
Nastolatka: Ewentualnie, może tak być...
Dr. Edyta: No to słucham.
Nastolatka: No to tak. Nie byłoby tej lawiny, bez czynników wywołujących. Z polskiego na nasze: ta lawina zawsze człowieka zasypuje wtedy, kiedy on ją sam wywołuje.
Dr. Edyta: A ciekawe, ciekawe. I nie głupie.
Nastolatka: Może i nie. Ale czy to jest rzeczywiście logiczne? W sumie to nikt nie chce tej lawiny, ale ją wywołuje...nie...to jest jednak bez sensu.
Dr. Edyta: A nie wzięłaś pod uwagę twierdzenia, że pewne rzeczy człowiek robi podświadomie?
Nastolatka: Niee...
Dr. Edyta: A widzisz.
Nastolatka: No, biorąc to pod uwagę, to to, co wymyśliłam wcale takie głupie nie jest.
Dr. Edyta: Wręcz przeciwnie. A teraz temat z innej beczki: rozmawiałaś już z rodzicami?
Nastolatka; Tak. Można powiedzieć, że doszliśmy do jakiegoś porozumienia.
Dr. Edyta: No to miło mi to słyszeć. Jesteś naprawdę fajną, mądrą dziewczyną, tylko nie rób więcej takich numerów dobrze?
Nastolatka: Ja mądra? Biorąc pod uwagę moją ledwo-dwóję z matmy, to rzeczywiście...
Dr. Edyta: E, tam. Matematyką człowiek nie żyje. A ty byś mogła iść na filozofię.
Nastolatka: Bez przesady.
Dr. Edyta: Punkt pierwszy: ja nie przesadzam. Punkt drugi: jeżeli przesadzam, patrz punkt pierwszy.
Śmiech.
Nastolatka: Tylko jest jeszcze jeden problem...
Dr. Edyta: Jaki?
Nastolatka: Nie tylko z rodzicami się pokłóciłam. Z moim chłopakiem też. Bo po tym, jak ta Majeczka wypuściła na zlecenie tego gangu tę plotkę o mnie, to moja była druga z kolei najlepsza przyjaciółka to wykorzystała...ona zawsze była zazdrosna. Wiedziałam to. Od samego początku.
Dr. Edyta: I?
Nastolatka: I pewnego felernego wieczoru widziałam jak oni się całowali. Znaczy Patryk z Matyldą. On twierdzi, że ona go zmusiła i coś tam, ale mi się nie chce jakoś w to wierzyć...
Dr. Edyta: A dlaczego? Skąd wiesz, że to nieprawda?
Nastolatka: Nie wiem. Ale coś mi mówi, że to nei może być prawda.
Dr. Edyta: A rozmawiałaś z nim o tym?
Nastolatka: Taa...Skończyło się na trzaśnięciu drzwiami...
Dr. Edyta: Ale ja mówię o rozmowie, a nie o kłótni.
Nastolatka: A jak tak to nie. Nie gadaliśmy.
Dr. Edyta: I błąd. Wielki.
Nastolatka: Coś wymyślę. Jak on w ogóle będzie chciał tu przyjść...ostatnio go delikatnie mówiąc odesłałam do domu.
Dr. Edyta: I kolejny błąd.
Nastolatka: Całe moje życie składa się z błędów!
Dr. Edyta: Hej! Znowu zaczynasz?
Nastolatka: Tak. Znowu zaczynam. Ale Majeczkę to bym normalnie oberwała ze skóry!
Dr. Edyta: A kto to jest ta Majeczka?
Nastolatka: Szycha u nas w budzie. Trzecioklasistka. Ją zna prawie każdy.
Dr. Edyta: Aha...i to była ta którą oni szantażowali?
Nastolatka: Dokładnie.
Dr. Edyta: No to raczej nie jej wina....
Nastolatka: W sumie...A, sama już nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Właściwie to nie miała wyboru...
Dr. Edyta: Ale ty musiałaś przez to cierpieć.
Nastolatka: No właśnie i to jest to. No niby ona mnie przepraszała potem. Znaczy Majeczka. Bo Matylda nie raczyła. Ale co tu dadzą jej przeprosiny, skoro już poszło to na całą szkołę?
Dr. Edyta: Nic. Chyba, że weźmiemy to z jej punktu widzenia.
Nastolatka: Mhm...przynajmniej nie czuła się źle, że mnie nie przeprosiła.
Dr. Edyta: Właśnie.
Nastolatka: Tylko, że mnie, czy tej bardziej pokrzywdzonej nic to nei dało. Bo ta głupota tak szybko nei wyparuje.
Dr. Edyta: Nie wiadomo, czy w ogóle jak to ty mówisz ,,wyparuje’’.
Nastolatka: Oby. Bo tu już nic nei można poradzić. Chyba że...
Dr. Edyta: Chyba że co?
Nastolatka: Chyba, żeby Majeczka oświadczyła, że to było kłamstwo. Tylko tak, żeby to do wszystkich dotarło. Gdyby na jakimś apelu. Czy chociaż wywiesiła coś na tablicy...
Dr. Edyta: Nie głupi pomysł, tylko trudny do zrealizowania.
Nastolatka: Niestety. Najlepiej to by było z apelem, ale dyrekcja się ni zgodzi.
Dr. Edyta: Powinna. W szwy uczniów powinny być na pierwszym miejscu
Nastolatka: Ale nie w naszej szkole. W łazienkach nie ma drzwi, krany powyrywane, a spłuczki działały ostatnio jakieś trzy lata temu. A oni remontują boisko! Rozumie pani? Boisko!
Dr. Edyta: I nikt nie interweniuje, nie chodzi, nie prosi? A samorząd?
Nastolatka: Samorząd jest od organizowania wyborów mistera szkoły, i innych takich. Z resztą nikt nie chodzi i nei prosi, bo to i tak nic nie daje. Obiecanki-cacnki.
Dr. Edyta: No nie zazdroszczę.
(mozliwe że dalam ten sam fragment 2 raz, bo nie wiem kiedy ostatnio skończyłam, poza tyn jest krótkie i przerwane w moemcie bez sensu, bo nie mam weny, a nie chciałam was męczyć)
|
|
Powrót do góry |
|
|
gwiazda0
fan
Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 412
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z pokoju bez klamek ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:01, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
bez sensu <hahaha> prosze Cię...TO JEST CUDOWNEE! i wkońcu mogłam coś przeczytać czekam na CD :*
a dziewczynki co z wamii??
|
|
Powrót do góry |
|
|
glina417
fan
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:03, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
super:* faktycznie początkowy fragment już był, ale mi się bardzo podobało
|
|
Powrót do góry |
|
|
joan0205
Gość
|
Wysłany: Sob 1:29, 01 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Pabia, jak zwykle genialnie... Majstersztyk normalnie Super!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|