28.02.2009r., Warszawa, "Pomalu a jeszcze raz!"

martus1000 · Wysłany: Pon 19:46, 02 Mar 2009 Temat postu:

Kurczaki nie kurczaki są w ciąży dajmy temu spokój bo jest OFF-TOP! Lol

Czekamy na relacje Moniki.

monisia · Wysłany: Wto 0:59, 03 Mar 2009 Temat postu:

a więc tak: JA + RELACJA = MASAKRA Lol

W stolicy byłam kilka minut po godz 15...
Magda, Asia i Sylwia miały mnie odebrać z dworca ok 16...
a więc miałam troszkę wolnego czasu i zwiedziłam sobie centralny Wesoly

w końcu znudziło mi się chodzenie bez celu i wyszłam... piszę do Aśki że jakby co to ja czekam! -Asia pyta sie gdzie?! no to Jej tłumacze co i jak... ale nie mogły mnie znaleźć Wesoly

dopiero po telefonie Magdy się dogadałysmy i patrze idą dziewczynki...!
Do spektaklu było sporo czasu i wybrałyśmy sie do Złotych Tarasów. Z początku chodziłysmy i szukałysmy wolnego miejsca by gdzies przycupnac Mruga

ale jak na złość wszystko pozajmowane

Mijała Nas pewna laska która zderzyła sie z Sylwią i ta do niej: Jak łazisz?! a laska się odzwya: Nie chodzi się środkiem! a My w śmiech Lol

jasne bedziemy latac by księżniczka mogła przejsc...! Dotarłysmy w końcu na ostatnie pietro -i jazda do Multikina Wesoly

a tam wolna kanapa tylko, że na stoliku stały puste pokale... taki koleś stał obok i sie tak jakos dziwnie na Nas patrzył jak kombinowałysmy czy tam usiaść Wesoly

ale zrezygnowalysmy i wpakowalysmy sie na taka zajebiaszcza kanape... koles obok nawet sie troszke przesunal bysmy sie zmiescily Wesoly

Sylwia prawie caly czas nadawala z kims przez telefon Wesoly

z Magdą pogadałyśmy sobie o filmach... na co to Ona by nie poszła -hahaha Wesoly

'Slumdog. Milioner z ulicy' 'Ciekawy przypadek Benjamina Buttona' o i 'Krwawe Walentynki' 3D z których pewnie by uciekła Wesoly

No i po jakims czasie podnosimy sie i udajemy najpierw do toalety by móc już wyjść z Tarasów i podążyć pod Teatr.
Przed dotarciem na tramwaj zatrzymałyśmy się na moment przy kolesich ktorzy jak dla mnie próbowali tańczyc breakdance Wesoly

Tak jesteśmy już przed Capitolem! Dziewczynki usadowiły sie na 'łosiową' ławkę Wesoly

ja postałam bo mnie d... bolała od siedzenia 4 godz w pociagu... Asia zapowiedziala ze Ona RELACJI!!! nie pisze i na to odzwywa sie Sylwia i Magda że One też nie -na to ja że mogę napisać... (no wiec piszę Wesoly

to nic ze pisze od nowa 2 raz bo mój genialny komp mi padł

i stwierdzam ze mi zaraz z tego książka wyjdzie Wesoly

no ale do rzeczy... Madzia wyjeła mp4 no i dawajta muzyczkę! Mruga

"NA PLAŻĘ IDĘ NA PLAŻĘ..." Lol

rozśpiewana i rozskakana Mada na murku Wesoly

kto Ją zna to wie o czym mówię Wesoly

Mada: Ciekawe co Monika sobie o Nas pomyśli?! --> wiesz mogę Wam powiedzieć że naprawdę nic złego sobie o Was nie pomyślałam! Jesteście bardzo bardzo bardzo fajnymi i zwariowanymi dziewczynami i zarazem bardzo zżytmi nie ma się czemu dziwić skoro znacie sie już tyle czasu! Teraz to mnie zastanawiac bedzie co Wy sobie o mnie pomyslalyscie?! Ale wracajac na ziemię Wesoly

to mijał Nas Murzyn Wesoly

Mada! heh...! Zostało nam jeszcze troszkę czasu i wybrałysmy sie do sklepu bo Madzi się zgłodniało Wesoly

po żelki

w drodze powrotnej podczepiłyśmy się do 'pielgrzymki' ktora zmierzala do Teatru! ja z Magdą nie mogłyśmy ze smiechu Wesoly

lud wszedł a my się jeszcze nie wbijałyśy... Sylwia albo Magda (juz nie pamietam) stwierdziła że żelki stwardniały Wesoly

aż sama musiałam sie przekonac xD
W końcu weszłyśmy do środka... rozbieranko... i posadziłysmy dupska na kanapie Wesoly

heh! Zaczeli wpuszczac, szukamy miejsca 3 rzad! przed nami w 2 rzedzie miejsca wolne, przesiadlysmy sie tam z Mada, cut lepsza widocznosc z tamtad była...
Śmiechu było nie lada Lol

podczas 1 czesci tak mnie bolał brzuch ze smiechu ze masakra Lol

a w 2 czesci az sie popłakałam Lol

ta 2 cz. tak mi szybko zleciała nawet nie wiem kiedy... Teraz już rozumiem to Wasze zachwalanie "Pomalu..." i sama sie w nim zakochałam! Wesoly

Stwierdzam że mogłabym to ogladac codziennie! PAPRYKARZ i DRANIE poprostu WYMIATAJĄ wogóle cały spektakl CUD MIÓD I ORZESZKI Wesoly

Fenomenalna gra całej 4...!!!! Uwielbiam.
No i teraz najważniejsza część Wesoly

spotkanie z O.!!! ;*
Przywitanie... rozmowa... O. była zmęczona od 6 była na nóżkach nagrywali kolejne odc. do serialu xD (miejmy nadzieję że niebawem Ją ujrzymy w NDiNZ!!!) Pytanie czy chcemy zdjęcia?! TAK Wesoly

a wiec mała sesyjka! xD później dziewczynki coś z aparacikiem robiły, a ja jeszcze skorzystalam z okazji i kilka słów z O. sobie zamieniłam Wesoly

Pięknie się pożegnałyśmy z O... ;*
A My kierunek szatnia... Mada uciekła jako 1... a my z Aśką i Sylwią na pożegnanie pstryknełyśmy fotki na pamiatke xD ktore juz dodałam... Dziewczynki się udały do domku... a ja czekałam na koleżankę u której miałam nocowac, kiedy na Nią czekałam przez dobre 20 min śpiewałam sobie "DRANI..." Wesoly

i pękałam ze śmiechu Lol

DZIĘKUJĘ MADZI ASI i SYLWI ZA PRZESYMPATYCZNE SPOTKANIE I MAM NADZIEJĘ ŻE BĘDZIE ICH WIECEJ!!! ;*;*;*

...finito...! matko jedyna alem się napisała Shocked

xD

ps. jak cosik pominełam to dodajcie lub coś sprostujcie jesli mi sie namieszało! xD

oalka · Wysłany: Wto 8:33, 03 Mar 2009 Temat postu:

Monika! Relacja bardzo fajna! Mruga

;*

Dziewczyny,wszystkie,zdjęcia prześlicznie. Wesoly

I gratuluję udanego spektaklu i spotkania. Wesoly

Mada · Gość

No tak.. każdy kto mnie zna wie że mam wiele energii Lol

Ale przynajmniej koncert i kabaret za darmo miałyście! Wesoly

Ja powiedziałam o żelkach... bo stwardniały z zimna normalnie.
Teraz mogę jedynie żałować że uciekłam tak szybko... jedyna dobra rzecz to że do domu dotarłam.

Renata Król · Wysłany: Wto 13:51, 03 Mar 2009 Temat postu:

Moniś;*-brawoooo Lol

Przepiękna relacja...naprawdę super Wesoly

!

No i bardzo dobrze powiedziałyście tej lasce, co uderzyła w Sylwię...a co...niech się nauczy Lol

Żelki...mniam, pewnie im zimno było, że stwardniały...mogłyście je szybciej zjeść <ja bym Wam pomogła> Jezyk

.

Biedna Pani Olga;* od 6 na nogach

MASAKRA. Fajnie, ze nagrywają nowe odcinki do NDiNZ Wesoly

. Może się wkrótce pojawi <marzy> Wesoly

Cieszę się, że spektakl był udany i że świetnie się bawiłyście;*;*;*;* Lol

Edzio10 · Wysłany: Wto 17:24, 03 Mar 2009 Temat postu:

Moni$- Supeeer relacje Jezyk

...

Jak czytałam tez mnie na śmiechawki brało Wesoly

hehe xD <jak to ja> Lol

I to zderzenie Sylwi z tą babką Wesoly

Samakkkra... Jezyk

Fajnie, że się spektakl i spotkanie się udało Wesoly

glina417 · Wysłany: Wto 19:19, 03 Mar 2009 Temat postu:

Monis wcale Ci źle relacje nie idą, mnie się dobrze czytało /btw uważam że najbardziej sprawiedliwie by było jakby wszyscy pisali ale to już moje subiektywne zdanie/
a ja się nie dziwie że Olga była padnięta jak od 6 rano na nogach była, chociaż mnie się to często zdarza, zwłaszcza jak prawie nie śpię.

monisia · Wysłany: Wto 22:09, 03 Mar 2009 Temat postu:

ufff... no skoro mówicie, że ok -to dobrze!
cieszę się, że jakoś podołałam Wesoly

...ale w sumie gdyby wszystkie osoby pisały relacje to pewne zdarzenia by sie na siebie nakładały...

-też tak miewam bardzo często że od 6 do później nocy jestem na nogach, wiec też doskonale to rozumiem że O. była zmeczona... WIELKI PODZIW i SZACUNEK w Jej kierunku! ;*

Madeline · Wysłany: Wto 23:16, 03 Mar 2009 Temat postu:

gratuluje udanego wyjazdu Wesoly

świetnych fotek iii wogóle

hehe

Renata Król · Wysłany: Śro 13:54, 04 Mar 2009 Temat postu:

Ja też się Pani Oldze nie dziwię Wesoly

. Biedna od 6rano na nóżkach

. Znam ten ból...czasem zdarza mi się wstawać nawet przed szóstą i być poza domem oj dłuuugo Smutny

. Szacunek i podziaw dla Niej;* Wesoly

!

Świetnie

. To może teraz coś ruszą z Edytką w NDiNZ Lol