29.11.08r.- PomaLu a jeszcze raz

Mada · Gość

Było super.
Jak za krótko to przeczytajcie jeszcze raz Jezyk

Dziękujemy za uwagę Lol

Dominika

Nie no, wyczerpujaca relacja. mysle ze nic wiecej nie trzeba dopisywac:) moze tylko jakies fotki??

joan0205 · Gość

Relacja pierwsza klasa Wesoly

Wszystko jasne... Czekamy na zdjęcia Lol

paglo90

taaaak... super Lol

Ag@

<hahaha> Magda ale sie rozpisalas Wesoly

oczywiscie czekamy na fotki Wesoly

paglo90

Relacja będzie. Ale jeszcze nie teraz

PaBia

Nie no Maduś na pewno cię ręka od pisania boli Lol

Ja przeczytałam 10 razy i mi ciągle mało Wesoly

Czekam na fotki i POŻĄDNĄ relację Wesoly

Mada · Gość

piątek opisuje Marta
sobotę opisuje Karolina
niedziele opisuje Aga
zdjęcia dodaje Gela...
więc czekajcie Jezyk

Dorota

Świetna relacja

Madzia też czekam na zdjęcia Lol

Relacje tez napisz bo fajnie piszesz

Renata Król

No, no relacja wypasiona...czytałam 100razy i dalej mi mało Jezyk

. Czekam z niecierpliwością na relacje szczegółowe i oczywiście na zdjątka:-D!

martus1000

Ekhm... Ehkm... Wesoly

Może pominę chwilę, kiedy trwały przygotowania do wyjazdu ale powiem tylko, że pakowałam się (Marta) w przeciwieństwie do dziewczyn o nie ludzkiej porzei nic nie zapomniałam... W piątek po 15 na dworu była Karolina i Gela, Marta była po 19 a Aga po 20 Wesoly

Chciałyśmy zrobić Adze suprise i dziewczyny powiedziały Jej że ma się umówić z Martą i same mają dojechać ale jakoś tak wyszło, że nie wyszło <hahaha> Pojechałyśmy kolejką do Magdy, zostawiłyśmy rzeczy i poszłyśmy na spacer w poszukiwaniu sklepu ze szczoteczkami do zębów Lol

Na początku poszłyśmy w kierunku starej szkoły Magdy i bawiłyśmy się w "zadzwoń, uciekaj" Lol

zobaczyłyśmy, że sklepy są pozamykane to cykałyśmy foty Wesoly

Potem poszłyśmy w stronę Oberży i dziewczyny pokazały mi ten piękną knajpę ale była jakaś impreza i nie wchodziłyśmy do środka... w końcu w Komorowie znalazłyśmy sklep gdzie dziewczyny kupiły to co potrzebowały <hahaha> czyt. Milka Arbuzowa <hahaha> okazło sie że w tym samym budynku jest pizzerNIA! Lol

zamówiłyśmy pizze hawane i margerite żeby każdemu pasowało Wesoly

miałyśmy pompę i gościu za barem z nas śmiał ciągle Lol

przy wyjściu ładnie sie pożegnałyśmy <hahaha> -Co złego to nie my! -Już więcej nie przejdziemy Lol

po wyjściu zobaczyłyśmy że kolejka nam zwiała kika minut wcześniej więc trzeba iść z buta Wesoly

i tak jakoś doczołgałyśmy się do domu Lol

całą noc się śmiałyśmy a o 3 zaczęłyśmy oglądać horror a potem znowu się śmiałyśmy Lol

było kila epizodów z kuchenką i wodą ale to pozostanie słodką tajemnicą <hahahahahahahaha>i tak właśnie zakończył się dzień 28 listopada Lol

Mam nadzieje że jest po polsku, a jak nie to szkoda, polonistą nie byłam, nie jestem i nie będę Lol

Dominika

no jak zwykle wesolo Wesoly

i lepiej drugi raz sie nie pokazywac w tym samym miejscu <hahaha>

Karolina18 · Gość

Godzina 7:30 – rozlega się przerażający dźwięk budzika... po niecałych trzech godzinach snu , uwierzcie mi jest to najgorszy sygnał jaki można słyszeć w tej chwili....
Marta w relacji powyżej nie napisała kompozycji spania, czyli kto z kim i na czym , więc ja sobie pozwole to napisać bo to bardzo istotna rzecz Wesoly

Magda na fotelach złączonych(tak jak Olga po zlocie) , Marta z Gelsonem na dmuchanym materacu (ponoć było wygodnie) , no i ja i Aga na łóżku. Nie będę opisywać wrażeń z tej nocy bo nie chcecie wiedzieć co tam się działa, poza tym są tu osoby niepełnoletnie więc nie mogę Jezyk

Od godziny 8 do 10 zbierałyśmy się, czyli mycie głowy, ubieranie, jedzenie śniadania, wspólne mycie zębów, suszenie, prostowanie, malowanie i wiele innych zabiegłów upiększających nasz koszmarny widok po cięzkiej nocy. Załadowałyśmy wszystko do JEDNEJ torebki! Czaicie 5 dziewczyn w jednej torebce?! Masakra jakaś ale dałyśmy rade, choć miałyśmy problemy ze znalezieniem czegokolwiek, zwłaszcza biletów dla kontrolerów w spodniach sztruksowych Wesoly

Wyszłyśmy z domu i biegłyśmy na kolejkę, oczywiście jaka?! NOWA! Wesoly

Porobiłyśmy troche przypału , pośmiałyśmy się, ja dziecko podrywałam Jezyk

trochę się kimnęłyśmy i tak zleciało J wysiadłyśmy z kolejki miałyśmy jeszcze trochę czasu więc pochodziłyśmy sobie w okolicach Teatru.
Godzina 11:30 wchodzimy do teatru, gdzie trochę się załamałyśmy... Ja w adidasach, Gela w Trampach. Aga w oczojebnym zielonym swetrze a większość gości na elegancko.. K
Ale przeżyłyśmy Wesoly

Usiadłyśmy na swoich miejscach, czekając na początek. Zagadałyśmy z Agą do Państwa z tyłu , którzy mieli profesjonalne aparaty i domysliłyśmy się że będą robić zdjęcie. Poprosiliśmy o przesłanie fotek i jesteśmy w kontakcie Wesoly

O sztuce nie będę wam opowiadać powiem tylko że zakwasy na brzuchu i na policzkach zagwarantowane.. Lol

Takiej Olgi jeszcze nie widziałyście Jezyk

„Paaaaaaaaaprykaaaaaarz” Lol

Dobra tyle o tym Wesoly

Na przerwie byłyśmy wszystkie pięć w toalecie i się kobitki inne wystraszyły Wesoly

korek się zrobił a my sobie gadałyśmy hahaha Wesoly

Po przerwie wróciłyśmy i robiłyśmy nadal przypału Wesoly

Ludzie chyba nas nie lubią w tym teatrze Wesoly

Ogólnie to najgłośniej się śmiałyśmy i tylko nas było słychać!
Po sztuce wyszłyśmy do bufetu gdzie czekałyśmy trochę zmęczone i padnięte na Olgę, Już nawet nie miałyśmy sił się śmiać! K
Po chwili czekania Pani Olga się z nami przywitały i na dzień dobry powiedziałą że nie będzie miała dla nas czasu, bo mają jakieś nagranie tralala lalala Wesoly

ale trochę pogadałyśmy Wesoly

Olga zapoznała nas z Panią Śleszyńską, która jest niesłychanie niesamowicie nieobliczalna Lol

hahaha

Poznałyśmy także Boską kobitke Wesoly

boską dosłownie i w przenośni Jezyk

Kiedy Olga poszła na nagranie my wykorzystałyśmy P.Śleszyńską i zrobiłyśmy sobie zdjęcia J
Po nagraniu Olga wróciła chwilkę pogadałyśmy i musiałyśmy się pożegnać. Nie pamietam o czym mówiłyśmy ale wszystkie zmęczone i niewyspane stałyśmy jak głupie Jezyk

Zostałyśmy jeszcze chwilkę w bufecie wypiłyśmy kawę, herbate i wode i poszłyśmy na obiad.
Po obiedzie Padło pytanie „Jedziemy na Josia?!” No i pojechałyśmy Wesoly

<hahaha> przekonane że nasza próba wbicia się do studia skończy się porażką. Po cięzkiej trasie, (blocie, kałużach ) dotarłyśmy na miejsce. Niepozornie wchodzimy do”baraku” (hahaha) oddajemy kurki do szatni i stoimy Wesoly

zastanawiając się jak przekonać ochroniarzy żeby nas wpuścili. I nagle... podchodzi do nas jakiś Pan i się pyta „Chcecie już wejść?” a my no taaaak Wesoly

i wesżłyśmy Jezyk

Powiedzenie Geli było trafne „Mamy więcej szczęścia niż rozumu” <lol2> No i się podniecałysmy jak głupie Wesoly

Teraz już mogę powiedzieć ze tak pięknie i łądnie jak w tv to tam nie jest Wesoly

ale nie będę narzekać Wesoly

Najpierw stałyśmy a potem wbiłyśmy się na trybuny dla gości Artura Chamskiego więc jak na fanki przystało kibicowałyśmy, krzyczałyśmy i skakałyśmy!
Na przerwach biegałyśmy jak głupie. Ja za Karoliną, którą ciągle nas mijała i krzyczała „dziewczyny na następnej przeriwe,ok.?” więc tak ją ścigałyśmy. Po programie nadal na nią czekałyśmy tylko nam czmychneła do garderoby a głuuuuupi(nie boje się użyć tego słowa) ochroniarz ciagle powtarzał „Wychodzimy do wyjścia” !K załamka!
Wszyscy już prawie wyszli a my czekałysmy przed wyjściem , bo ja musiałam się spotkać z Karoliną! Nagle Marta zobaczyła jak weszła do kostiumów więc już było dbrze Wesoly

Kidy wyszła krzyknęłam za nią jak głupia. No i pogadałyśmy chwilkę, pośmiałyśmy się! Dziewczyny cisza na temat mojej wpadki. Plissss! Wesoly

Powiem tyle ze Karolina jest tak samo zakręcona jak my Wesoly

Poleciłyśmy jej spektakl z Olgą i powiedziałą ze jak cały ten młyn się skończy to pójdzie J Oczywiście trzymam kciuki za nią w finale i wysyłamy esy! Pamiętajcie!!!! Sms o treći 13!!!! Wesoly

(jaka reklama Wesoly

)
Zmęczone wracamy do domu J już nawet nie patrzymy pod nogi !
Do kolejki miałyśmy godzine więc przed północą idziemy do Maca na tortille Jezyk

hahaha

Wracamy do domu jest godzina po 1?! Nie wiem! Ale kiedy wychodzimy z koleki miałysmy niezlą bekę z kolesia który spał na szybie! Hahahahahahahaahha! Cała Nowa Wieś nas słyszałaa koledzy z przystanku nas potem gonili! Lol

Wróciłyśmy do domu, nie wiem jak dziewczyny ale ja poszłam się myć i od razu do lózka spać, i zasnęłam w 2 minuty. Obudziły mnie fleszem, głupie pipy robiły mi zdjecia! (Sara teraz rozumiem co czułaś na zlocie! Jezyk

)
I czułam jeszcze tylko jak Aga mnie molestuje! Ale nie ukrywajmy przyjemnie mi się spało Lol

No i w ogóle jest już niedziela , a niedzielę opisuje Aga Jezyk

Ps
Pewnie pominęłam tysiąc pięćset rzeczy , więc dziewczyny uzupełnijcie tę relację Jezyk

andzia

no no widze, ze jak taka ekipa sie zbierze, to tylko wesolo jest

Dorota

Relacja znakomita Jezyk

z tym molestowaniem Heh

hmm Olga ostatnio nie ma czasu dla Nas... Sad

Jadłam kiedyś Milkę arbuzową Wesoly

dekiel po niej wali bo ma strzelające cukierki... Lol

Chciałabym wybrać się z Wami na jakieś przedstawienie/występ Olgi