|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Gość
|
Wysłany: Pią 9:42, 01 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Boże... ja Ci tak do tego telefonu na tą kobietę krzyczałam. Ale musiałam się komuś wygadać a tam nie wypadało bo ona była. Ale w życiu mi tak nikt na nerwy nie zadziałał jak ona... Ale przynajmniej dobry sok pomarańczowy mają
Martuś przepraszam :*
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
zielone-trampki
Gość
|
Wysłany: Sob 19:14, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ogłoszenie od Agi,
zdjecia wysle w poniedziałek. Sara poślij z twojego aparatu.
Może teraz ja się zabiorę za relacje, jak każdy już napsiał. Nie miałam czasu ostanio.
Więc w przed dzien wyjazdy wraz z Sara postanowiłyśmy się spakowac co nie było takie proste. Jak zwykle plecak był za mały i trzeba było połowe rzeczy wyjąc.
O 23:30 miałyśmy autobus, był trochę zapchany więc siedziałyśmy oddzielnie na poczatku, później się przesiadłyśmy wraz z Franusiem.
O 4:40 rano byłyśmy na Dworcu Zachodnim, poczekałyśmy na magdę z 20 minut i potem razem udałyśmy się do Jej domu.
Zrobiłyśmy zakupy na wieczór i poszłyśmy spac. Około 12 się obudziłyśmy i zaczełyśmy się szykowac na wyjscie.
Około 15 jak dobrze pamiętam wyszłyśmy na kolejkę i po tort.
Magda niosła bo ja się balam, ze wywalę ja za to niosłam Franusia.
Gdy weszłyśmy do restauracji miałysmy niemiłe spotkanie z Panią z baru bo nie chciała nam pozwolic na wniesienie torta, ale jakoś się udało.
Porozkładałyśmy imienne karteczki na stole i Ja z Magdą wyszłysmy na dworzec po resztę załogi.
Na Dworcu uściskałysmy się Ja oczywiscie z Agą wpadłysmy sobie w ramiona =).
W restauracji, gadałyśmy i nagle Magda " Olgaaaaaa przyjechała". Na stole syf hahaha koszulki, marekry. Dziewczyny zaczeły sprzatac my we 4 wyszłysmy powitac Panią Olge.
Przy wejsciu przywitałyśmy się z Panią Olgą i weszłyśmy dom restauracji.
Pani Olga zamowiła wszystkim cole, a Pani z baru przyniosła tort.
Nikt nie chciał się podjąc krojenia więc ten obowiązek spadł na Panią Olgę.
Gdy już wszyscy mieli na talerzu swoj kawałek nikt nie chciał jesc więc, Pani Olga zaczeła =-D.
Zaczełyśmy rozmawiac juz nie pamietam kolejnosci, ale o SmaczneGo, Josiu, o tzrymaniu maseczki w ndinz , o koncertach .
pani Olga zaczeła rozdawac autografy, biedna musiała narysowac chyba 14 łosi plus wieeeeele autografów wypisac.
następnie odbyła się sesja zdjeciowa kazdy mam nadzieje jest zadowolony przynajmniej z 1 zdj jak wyszedł =D.
Przy koncu Pani Olga poszła do łazienki, a my postanowiłysmy zaspiewac pisoenkę był tylko problem z wyborem repertuaru. Początkowo miały byc " Kwiaty dla kobiety", ale nie wszyscy znali słowa, nastepnie " jego portret", ale stwierdziłysmy, ze nie pasuje i ambitnie zaspiwalismy 100 lat .
Mina Pani Olgi była cudna
Dałyśmy też kwiatka stroczyka Mam nadzieje, że się podobał.
Na koncu odprowadziło 17 osob Panią Olgę do samochodu i wszyscy zaczeli maaaachac
Wrociłysmy do restauracji juz bez Pani Olgi i zamówiłysmy pizze, i gadałysmy .
A wieczoreeeem to sie działo u Magdy, ale nie bede pisac bo to juz nie tyczy sie zlotu.
Ostatnio zmieniony przez zielone-trampki dnia Sob 22:10, 02 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina18
Gość
|
Wysłany: Sob 22:04, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Zapomniałyśmy dopisać wątku z gadu-gadu <hahaha>
Więc było tak:
Nasza rozmowa o gg już nie pamiętam kto zaczął, ale Pani Olga usłyszała i nagle do nas(nie pamietam co dokładnie powiedziała ale cos w tym stylu)
"Wiem teraz mnie wyśmiejecie.... ALE CO TO JEST GADU-GADU?" <hahaha>
No i zaczęłyśmy jej tłumaczyć że to komunikator internetowy z takim żółtym słoneczkiem i chyba zrozumiała , prawda?
<hahaha>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mada
Gość
|
Wysłany: Sob 22:07, 02 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Bo ja coś palnęłam i Monika i ktoś się pytał czy będę na gadu... i się Olga spytała i zrozumiała
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina18
Gość
|
Wysłany: Nie 13:06, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
To teraz ja dodam swoje zdjęcia z forum
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Zdjęcia robione przez samą Panią Olgę
"Przecież ja nie mogę być na każdym zdjęciu"
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Koniec zdjęć robionych przez P.Olgę....
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Karolina18 dnia Nie 13:26, 03 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smerfetka
przyjaciel forum
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:13, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
O matko... to przy stoliku porażkowe, gdybym nie miała uszy tobym się dookoła głowy uśmiechała <załamka>
Ale generalnie super foty
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mada
Gość
|
Wysłany: Nie 14:32, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Hahaha.... zdjęcia super. Nie dałaś wszystkich Ale może to i lepiej
Siedzimy przy stole wszyscy i nagle KArolina i Madzia zaczynają robić zdjęcia karteczką "Jeszcze ta!" "O i jeszcze Sary."
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina18
Gość
|
Wysłany: Nie 15:20, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Hahaha... najlepsze było to jak robiłam sobie zdjęcie z Panią Olgą i portretem ,
po zrobieniu zdjęcia Pani Olga zasłania twarz portretem i mówi"Ja chyba powinnam tak pozować" hahaha
Albo jak podpisywała zdjęcia i Sara jej daje fotkę na której było logo firmy która wywoływała zdjęcia
Pani Olga:Co to?!
Sara: No nie wiem, Tak mi wywołali...
Pani Olga: Ja rozumiem, reklama relkamą ale bez przesady!
hahaha
widzicie dopiero teraz mi się takie szczegóły przypominają hahaha
|
|
Powrót do góry |
|
 |
glina417
fan
Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 423
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: KrK Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:02, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Karolina to dobrze, bo potem takie szczegóły wywołują uśmiech na twarzy na samo wspomnienie jeszcze długo, długo po spotkaniu.
Ale wiecie co Wam powiem? mam taki wniosek, że zacytowane przez Was wypowiedzi Pani Olgi świadczą o tym, że ona ma naprawdę ogromne poczucie humoru...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zielone-trampki
Gość
|
Wysłany: Nie 16:08, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Albo mówię, że nie bede mogła byc 16 w mielcu bo mam wesele.
A p.Olga " Twooooje"
A ja " nie nie moje siostry"
Albo Aga byla najlepsza mowi " Wystarczy samo olga Bonczyk", a p. Olga " Dzięki, że mi przypomniałaś jak sie nazywam" czy jakoś tak xD
Jak nikt nie chciał zacząc jst torta to p. Olga " Dlaczego nie jecie? Dobraa ja zaczne" xD
|
|
Powrót do góry |
|
 |
smerfetka
przyjaciel forum
Dołączył: 30 Maj 2006
Posty: 733
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:51, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
No, albo p. Olga nalozyla tortu, nikt nie je, ja cichutko: niedobre?
I wszyscy; nieee, nieee, dobre!
Aaalbo co tam jeszcze bylo <mysli>
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mada
Gość
|
Wysłany: Nie 21:35, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Ja sie wypowiedziałam na temat tortu:
-To nie są truskawki!!! To maliny!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina18
Gość
|
Wysłany: Nie 23:01, 03 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Hahaha Bo ja sobie tak jem ten tort i nagle patrze na łyżeczkę a tu mam malinę a byłam święcie przekonana że to truskawka i powiedziałam to co powiedziałam prawie na głos i Olga na mnie jak na wariatkę hehe
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Magda
nowy
Dołączył: 27 Lip 2008
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarnów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:06, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Do Sary: co do moich zdjec to ja mam te same co Andzia bo mialysmy jeden aparat
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Karolina18
Gość
|
Wysłany: Pon 18:59, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Przypomniało mi się jeszcze 2 wątki
1. Rozmowa o malowaniu. Nie pamiętam już kto się zapytał Pani Olgi jak się zaczęła jej przygoda z malowaniem ... Ale zaczęła opowiadać i nagle
"Bo ja nie lubię rysować/malować martwej natury, A ty Karolinka lubisz?"
ja"Yyyy.. raczej nie."
Pani Olga"Bo np. takie jabłko-ileż można spędzić czasu żeby narysować jedno "martwe"jabłko, nic nie ma żywego w takim jabłku"
"Nooo chyba że robaczek!" hahah
I jeszcze rozmawiałyśmy o prawojeździe ale nie pamiętam co dokładnie...
Pamięta ktoś?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|